Spektakl “Abramakabra” składa się kilkunastu etiud aktorskich w sprytny sposób ze sobą połączonych.
– Tu nie ma przypadku. Każde słowo, każdy gest, każdy ruch jest przemyślany, zaplanowany i z czegoś wynika. – powiedział Ireneusz Ślusarczyk, reżyser spektaklu.
Pomimo, że na pierwszy rzut oka spektakl może wydawać się mroczny, a hasło “te maluchy nie dodadzą ci otuchy” tylko może w tym utwierdzić, przedstawienie jest raczej pełną czarnego humoru parodią horroru z mnóstwem zabawnych scen i tekstów.
– To przedstawienie jest jak Rodzina Addamsów – ekscentryczna i sadomasochistyczna i w gruncie rzeczy bardzo się kochająca, a filmy przedstawiające jej ponure życie to filmy familijne – dla wszystkich i “Abramakabra” też taka jest – dla wszystkich. – zapewnia Ireneusz Ślusarczyk.